Co w trawie piszczy, czyli co wiemy o polskiej faunie i florze?
Angażujemy się w pomoc zagrożonym gatunkom egzotycznym i dobrze, ale powinniśmy również zwrócić uwagę na nasze rodzime zwierzęta. Wiemy, że zagrożone wyginięciem są rysie, niedźwiedzie brunatne czy wilki, ale czy powszechna jest wiedza o tym, że po cichu znikają wróble? Właśnie tego co dotyczy nas bezpośrednio, co nas na co dzień otacza, dotyka nowy projekt realizowany przez wrocławskiego zoo.
- Projekt przygotował i realizuje dziewięcioosobowy zespół pracowników sekcji marketingu i edukacji ZOO Wrocław, który ma już duże doświadczenie w tym zakresie. Projekt realizowany jest w ramach ogólnoeuropejskiej kampanii LET IT GROW prowadzanej przez Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów, którego jesteśmy członkiem. Cieszymy się też, że udało nam się kolejny raz pozyskać środki finansowe na realizację tego projektu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – mówi Marta Zając-Ossowska, kierownik marketingu i edukacji we wrocławskim zoo – Warto podkreślić, że jest to siódma kampania, którą realizujemy we współpracy z EAZĄ.
„Co w trawie piszczy?” to projekt edukacyjny, który skupia się na lokalnej bioróżnorodności. Działania prowadzone będą głównie na terenie wrocławskiego zoo i kierowane są do szkół, zwiedzających, fanów na Facebooku oraz wszystkich, których interesuje temat ochrony lokalnej fauny i flory. Ambasadorami projektu są zwykłe-niezwykłe zwierzęta, które dobrze znamy – pszczoła i wróbel.
- Przygotowując się do realizacji projektu bardzo zależało nam, aby działania były ciekawe zarówno dla dziecka, jak i osób dorosłych. Stąd liczne konkursy np. wiedzy dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, konkursy fotograficzne lub medalierskie dla pozostałych, a także BioBlitz, czyli nalot na przyrodę. To także działania w zoo, kierowane do zwiedzających, jak punkt edukacyjny ze ścieżką sensoryczną łąka kwietna i warsztaty z budowy budek lęgowych. W przestrzeni miejskiej odbędzie się gra miejska i pojawi się wystawa edukacyjna. Liczymy, że każdy znajdzie coś dla siebie, a przy okazji będzie miał okazję dowiedzieć się, jak chronić lokalną bioróżnorodność - mówi Anna Mielnikiewicz, starszy specjalista ds. edukacji we wrocławskim zoo.
Pierwszym testem dla projektu był szybki konkurs BioBlitz dla dziennikarzy uczestniczących w konferencji otwarcia projektu. Po spotkaniu w sali konferencyjnej zaproszono uczestników na miejsce konkursu - do Odrarium, po drodze odwiedzając wystawę w jednej z komnat Kapitana Nemo na terenie Afrykarium. Wystawa „Co w trawie piszczy?” to 20 tablic o treści mającej przybliżyć zwiedzającym tematykę ochrony rodzimych ekosystemów, w tym korzyści płynące z zakładania przydomowych ogródków, roli jaką w środowisku odgrywają nawet najmniejsze gatunki zwierząt, roślin i grzybów.
W Odrarium dziennikarze mieli za zadanie w ciągu pięciu minut odnaleźć, sfotografować, prawidłowo określić gatunek i wysłać jako wiadomość prywatną na facebookowy profil wrocławskiego zoo jak największa liczbę nazw gatunków ryb ze zbiornika Odry Środkowej i Starorzecza. Podczas zadania mogli wspierać się etykietami gatunkowymi. Jeszcze nie wiadomo, który dziennikarz wygrał, ale po wysłanych wiadomościach widać zaangażowanie uczestników, każdy wysłał co najmniej 5 zdjęć, 5 gatunków ryb.
Komentarze (0)