Czas na derby regionu. Ślęza zagra z CCC Polkowice

piątek, 20.10.2017 15:03 738 0

W koszykarskiej ekstraklasie kobiet czas na starcie dwóch dolnośląskich drużyn, a zarazem medalistów z poprzedniego sezonu. Mistrz kraju, Ślęza Wrocław podejmie CCC Polkowice, a więc trzecią drużynę sezonu 2016/2017. Mecz w niedzielę 22 październka o godz. 17:00 w Wielofunkcyjnej Hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim.

W poprzednim sezonie Ślęza i CCC rywalizowały w bardzo zaciętym i emocjonującym półfinale play-off. Wrocławianki wygrały serię 3-2, a potem zdobyły mistrzostwo Polski. Polkowiczanki zaś w walce o brąz okazały się lepsze od Artego Bydgoszcz. W obecnych rozgrywkachoba dolnośląskie zespoły znów mają wielkie ambicje. Na razie jednak znacznie lepiej wiedzie się Ślęzie.

Wrocławianki są niepokonane i w lidze polskiej, i w EuroCupie. W środę wygrały w dalekiej Turcji z AGU Sporem 72:70. Do domu wróciły w czwartek wieczorem, a więc na przygotowania do starcia z CCC mają niewiele czasu.

- Wygrana w takim meczu, jak ten w Kayseri, zawsze cieszy. Długa i ciężka podróż do domu jest łatwiejsza, gdy nastroje dopisują. To są na pewno pozytywne rzeczy, ale nie możemy już wracać do spotkania z AGU Sporem, tylko szybko koncentrować się na CCC Polkowicemówi Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy.

Polkowiczanki równie często wychodzą na parkiet, wszak reprezentują nasz kraj w Eurolidze dzięki wygranej w kwalifikacjach z Pieszczańskimi Czajkami ze Słowacji. W środę CCC przegrało u siebie z węgierskim Sopronem 70:73. Tydzień wcześniej zaś uległo na wyjeździe francuskiemu ESBVA-LM 60:65.

W lidze polskiej polkowiczanki wygrały tylko raz, z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec. Przegrały zaś z Pszczółką Polskim-Cukrem AZS-em UMCS Lublin, InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp., Artego Bydgoszcz i Wisłą Can-Pack Kraków.

- Te wyniki nie pokazują prawdziwego oblicza CCC, siły ich składu oraz umiejętności indywidualnych zawodniczek – zaznacza trener Arkadiusz Rusin. – Nie możemy ich lekceważyć i patrzeć tylko na pozycję w tabeli. To nie jest mecz, do którego można podejść bez zaangażowania. Nie możemy dopisywać sobie dwóch punktów już teraz – dodaje szkoleniowiec.

Przed sezonem w CCC doszło do dużych zmian. Zatrudniono wiele nowych zawodniczek o znanych nazwiskach, reprezentantek swoich krajów – Łotyszkę Elinę Dikeoulakou, Greczynkę Artemis Spanou, czy Chorwatkę Antoniję Sandrić. Siłą polkowickiego zespołu mają być Amerykanki z dużymi doświadczeniami w WNBA – Bria Holmes i Alysha Clark (ma obywatelstwo Izraela). W Polkowicach nie ma już Theresy Plaisance, która przez zerwane więzadła krzyżowe przedwcześnie zakończyła sezon. Jest za to mistrzyni WNBA Temi Fagbenle, Nigeryjka z brytyjskim paszportem. Do tego dochodzą doświadczone polskie zawodniczki: Weronika Gajda czy Magdalena Leciejewska.

- Przed nami kolejne trudne spotkanie, ale zrobimy wszystko, żeby nie ułatwić CCC odbicia się i odbudowania. Będziemy starali się grać swoją koszykówkę na tyle dobrze, żeby w niedzielę triumfować – kończy trener Arkadiusz Rusin.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)