Dlaczego z Wrocławia zniknęły pojemniki na psie odchody?

niedziela, 30.11.2014 09:40 7316 2

Mieszkańcy Ołbina pytają się, dlaczego z wrocławskich ulic i parków zniknęły pomarańczowe pojemniki na psie odchody.

W ostatnich tygodniach we Wrocławiu zniknęło ponad 1350 koszy na psie nieczystości. W sprawie nie byłoby nic bulwersującego gdyby nie to, że zniknęły w 3 lata po tym jak się pojawiły. Czy mamy psa czy nie, jako mieszkańcy Wrocławia powinniśmy przyjrzeć się tej sprawie bliżej. Do tej pory wiemy, że... w 2011 r. gmina rozstrzygnęła przetarg i wybrała firmę, która za ok. 6 mln zł (!!!!!) ustawiła nowe pojemniki. Po 3 latach wszystkie pojemniki zostały usunięte - oburza się społeczność osiedla Ołbin.

Ze sprawą zwróciliśmy się do Ekosystemu, gdzie dowiedzieliśmy się, że na przełomie września i października firma prowadziła kampanię informacyjną "Twój pies-Twója kupa" mającą na celu zwrócić uwagę wrocławian na fakt, że doszło do "zamiany" pojemników na psie odchody.

Pojemniki usunęła firma, do której one należały, a z którą wygasła umowa na obsługę. Dotychczasowe pojemniki przeznaczone tylko na psie odchody są zastępowane uniwersalnymi koszami, dodatkowo oznakowanymi tak, by właściciele psów wiedzieli, że teraz do tych koszy należy wyrzucać psie odchody (zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku). Nowe pojemniki ustawiają firmy w ramach obowiązujących umów na sprzątanie miasta - mówi Doba.pl Anna Bytońska z wrocławskiego Ekosystemu i dodaje, że nowe pojemniki są ustawiane w miejscach, gdzie stały pomarańczowe kosze lub w ich pobliżu. Nowe szare kosze nie są ustawiane jedynie w centrum starego miasta, gdzie stosowane są stylizowane meble miejskie.

Zamiast żółtych pojemników pojawiły się szare (tak przynajmniej jest w parku Stein i Tołpy) na odpady zwykłe i psie odchody. Niestety nowych pojemników na psie odchody jest mniej niż było wcześniej. Dziwne jest również to, że mimo iż pojemniki na psie odchody zniknęły to podajniki na woreczki wciąż stoją, puste rzecz jasna... - zauważa Krzysztof Damaszke z Ołbina.

Bytońska wyjaśnia, że zarówno demontaż jak i ustawienie nowych pojemników nie niosło za sobą kosztów. - Różnica jest taka, że stare pojemniki są wielofunkcyjne i służą wszystkim mieszkańcom - nie tylko właścicielom psów oraz w częstotliwości opróżniania pojemników - pomarańczowe były opróżniane raz w tygodniu, szare pojemniki maja być opróżniane tak często, jak jest potrzeba, a więc nawet codziennie, jeśli się szybko napełniają - tłumaczy.

Pojawia się jednak pytanie, po co miasto montowało specjalistyczne pojemniki na psie odchody, aby po trzech latach je zlikwidować i zastąpić "zwykłymi" śmietnikami oklejonymi pomarańczowymi piktogramami...

Adriana Boruszewska Doba.pl

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

poniedziałek, 01.12.2014 16:12
tyle kasy wydali, żeby zlikwidować pojemniki po 3 latach i...
anja poniedziałek, 01.12.2014 12:44
a co zrobić z sąsiadami którzy nie sprzątają po swoim