Jedno okienko czynne na poczcie przy Jedności Narodowej. "To wystarczy"

sobota, 25.7.2015 17:55 8299 3

Godzina w kolejce po list, jedno okienko otwarte zamiast czterech i poczta czynna od godz. 11.00 - tak sytuację na poczcie przy ulicy Jedności Narodowej we Wrocławiu opisuje Nasz Czytelnik, Przemysław Sowiecki.

Fot. Czytelnik Doba.pl Przemysław Sowiecki

Pan Przemysław 13 lipca zgłosił nam, że w urzędzie pocztowym przy Jedności Narodowej 185 nic nie jest tak, jak być powinno. Z niewiadomych przyczyn urząd pocztowy przez tydzień, 13-17 lipca, był otwarty od godz. 11.00 do 20.00, a nie jak to zwykle bywa od godziny 9.00. Problemem jest także liczba okienek - są cztery, z czego 13 lipca działało tylko jedno - jak twierdzi Pan Przemysław.

- Jeśli lubicie kolejki, zapraszamy, ok.1 h czekania i to nie wina biednej Pani Małgorzaty zza okienka, lecz jej kierownictwa (Pani robi co może). Pan naczelnik zjawił się ok. godz. 12.00 (zamiast zająć się obsługą interesantów to czyścił szybę) - opisuje Nasz Czytelnik.

Sprawdziliśmy i rzeczywiście na poczcie przy Jedności Narodowej działa albo jedno, albo maksymalnie dwa okienka. Chcieliśmy też porozmawiać z naczelnikiem (który na co dzień rezyduje w urzędzie pocztowym przy Nowowiejskiej). Niestety, gdy tylko naczelnik zorientował się, że go szukamy, stał się nieuchwytny, a w dzień kiedy mieliśmy się z nim spotkać, "poszedł na urlop i nie wiadomo na jak długo" - usłyszeliśmy od kierowniczki poczty przy Nowowiejskiej. Z samą zaś kierowniczką też próbowaliśmy rozmawiać na temat problemów przy Jedności Narodowej. Okazało się jednak, że od udzielania jakichkolwiek informacji jest rzecznik prasowy Poczty Polskiej pracujący ... w Warszawie.

Zadzwoniliśmy do rzecznika. Odebrała pracownica biura prasowego i po rozmowie z nami i prośbie z naszej strony o wyjaśnienie sytuacji we wrocławskim urzędzie pocztowym, poprosiła o wysłanie maila. Na odpowiedź czekaliśmy kilka dni. Wykonanych zostało również kilka telefonów do biura prasowego z prośbą o odpowiedź. Usłyszeliśmy, że odpowiedź została wysłana, jednak Poczta Polska często cierpi z powodu ataków hakerskich i odpowiedź mogła nie dotrzeć. Po kilku telefonach wykonanych także w piątek, otrzymaliśmy lakoniczną informację od Żanety Czyżniewskiej z działu public relations Poczty Polskiej.


Dotychczas nie otrzymywaliśmy sygnałów o nieprawidłowościach w pracy placówki Poczty Polskiej przy ul. Jedności Narodowej 185. Sprawdziliśmy sprawę i z naszych obserwacji wynika, iż dwa stanowiska obsługi klientów wobec ich liczby dziennej są w tej placówce wystarczają. Pozostałe dwa są stanowiskami rezerwowymi. Będziemy monitorować sytuację w tym punkcie pocztowym - zależy nam na komforcie obsługi naszych klientów.

 

Adriana Boruszewska Doba.pl

Fot. Czytelnik Doba.pl Przemysław Sowiecki (poczta w dniu 13 lipca)

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

obserwator niedziela, 26.07.2015 10:15
Uciekł bo nie mógł lub nie chciał powiedzieć prawdy...
Iwona niedziela, 26.07.2015 08:26
Klienci PP nie wińcie naczelników ,kierowników ani pracowników okienkowych....Bo te...
Ziutek niedziela, 26.07.2015 08:19
To nie tylko tak we Wrocławiu, teraz prawie na wszystkich...