Na Nadodrzu kompletnie pijana kobieta zostawiła na ulicy 5-letniego synka

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić matce, która pozostawiła na ulicy swojego 5 – letniego synka bez opieki.

Do zdarzenia doszło w okresie Świąt Wielkanocnych, 26 marca, około godziny 20.00. Policjanci otrzymali informację, że w rejonie ul. Łokietka znajduje nietrzeźwa kobieta z małym dzieckiem. Funkcjonariusze rozpoczęli jej poszukiwania. Kilka ulic dalej policjanci zauważyli kobietę, odpowiadającą opisowi, leżącą na chodniku pomiędzy zaparkowanymi samochodami.

Obok niej stał i płakał mały chłopiec pozostawiony bez opieki, a cała sytuacja rozgrywała się przy ruchliwej ulicy. Dziecko było przestraszone i prosiło o pomoc. Z leżącą kobietą nie można było początkowo nawiązać kontaktu. Wyczuwalna była od niej silna woń alkoholu. Kobieta nie mogła utrzymać się na nogach, nie wiedziała gdzie się znajduje.

Dobudzona kobieta razem z dzieckiem została przewieziona do komisariatu. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie na zawartość alkoholu wykazało u matki około 3 promile. Z uwagi na to, że kobieta nie wskazała żadnej osoby, która mogłaby zaopiekować się chłopcem, został on przekazany do ośrodka opiekuńczego. Kobieta zaś trafiła do policyjnego aresztu.

Po wytrzeźwieniu usłyszała ona zarzut narażenia swojego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Źródło: policja dolnośląska