NAMIESTNIK - recenzja

poniedziałek, 12.6.2017 12:35 3265 0

Po nieco ponad rocznym oczekiwaniu wreszcie jest! - drugi tom cyklu Materia Prima Adama Przechrzty. I jedno mogę powiedzieć: zdecydowanie warto było czekać!
Namiestnik to książka zdecydowanie lepsza, niż poprzedzający ją Adept. Bez patriotycznego zadęcia, jak w poprzednim tomie, z pełnokrwistymi bohaterami i akcją wartką jak górski strumień po burzy. Czyta się znakomicie, nowi bohaterowie pojawiają się jakby mimochodem, płynnie, nie wprowadzając większego zamieszania a "starzy" bohaterowie nabierają charakteru - zwłaszcza alchemik Rudnicki. W tle wielka polityka, szansa na niepodległość Warszawy i oczywiście problem demonów żyjących w enklawie, którym wypełnione srebrem mury już nie przeszkadzają w jej opuszczeniu. Czas na nowe wykorzystanie magii i słów mocy, nowych sojuszników i nowych wrogów. Na szali życie carewicza, przyjaźń z Samarinem i losy całej Warszawy. 

Niezwykle ciekawy, sprawnie napisany tom z zakończeniem pozostawiającym ogromny niedosyt. Serdecznie polecam i z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę Materia Prima!

Beata Wilczura

Dodaj komentarz

Komentarze (0)