Odnowili ponad 100 kostiumów z kultowych polskich filmów

W Centrum Technologii Audiowizualnych zakończyła się renowacja najpiękniejszych kostiumów filmowych, pochodzących z najbardziej znanych filmów wyprodukowanych w byłej Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, której CeTA jest spadkobiercą.

- W ramach projektu odnowionych zostało już łącznie niemal 100 kostiumów. Dawny blask przywrócono m.in. strojom z kultowej komedii "Sami swoi" oraz pozostałych części trylogii Sylwestra Chęcińskiego, serialu "Czterej pancerni i pies" oraz filmów "Wielki Szu", "Lalka", "Rękopis znaleziony w Saragossie" i "Na srebrnym globie"- informuje Arleta Staszak z CeTA. 

- Założyłyśmy sobie, że chcemy znaleźć kostiumy z tych filmów, z których ta wytwórnia jest najbardziej znana. Czasami nikt nie wie, że tutaj były robione filmy tj. "Czterej pancerni i  pies" czy "Stawka większa niż życie". Część kostiumów jest więc u nas, a część w Łodzi. Prawda jest też taka, że w latach 80. sprzedawano kostiumy, zwłaszcza te z filmów militarnych. Ludzie kupowali buty, pasy, mundury… - mówiła w marcu Doba.pl Maria Duffek, kostiumografka i scenarzystka.

Przy kostiumie pracuje się od kilku dni do kilku tygodni, w zależności od tego, jak bardzo kostium jest zniszczony. Podczas naszej rozmowy pani Maria ubierała manekin w suknię, w której Beata Tyszkiewicz pojawiła się w filmie "Lalka". Praca nad strojem z futerkowym obszyciem trwała kilka miesięcy.

Największym problemem są zaś buty. – Aktor na planie jest ubrany od stóp do głów, jednak na filmie bardzo rzadko pokazuje się stopy, dlatego też my czatujemy właśnie na te ujęcia, kiedy mignie stopa... - śmieje się Duffek.

ZOBACZ, JAK WYGLĄDA RENOWACJA KOSTIUMÓW!