Start up z Wrocławia pomaga ratować życie motocyklistów

piątek, 19.8.2016 14:44 949 0

Prawie połowa wypadków z udziałem motocyklistów spowodowana jest dekoncentracją na drodze. Jednym z powodów rozproszenia uwagi jest sprawdzanie aktualnych parametrów motoru na zegarach. Start up z Wrocławia, firma Seemore stworzyła innowacyjny moduł, który ma temu zapobiegać. Motocyklista parametry będzie mógł zobaczyć bezpośrednio przed oczami.

Odczytanie zegarów i spojrzenie w lusterka zajmuje kierowcy motocykla 1,5 sekundy. W tym czasie przy prędkości 90 km/godz. pojazd pokonuje dystans 37,5 metra (badania Uniwersytetu w Michigan). Wówczas może zdarzyć się wszystko. Jeśli motocyklista odwróci wzrok od toru jazdy na 2 sekundy, ryzyko wypadku lub wystąpienia niebezpiecznej sytuacji rośnie dwukrotnie (badania Uniwersytetu w Michigan).

- Dlatego wprowadzanie technologii, które zmniejszają ryzyko dekoncentracji motocyklisty to niezbędny element zwiększania bezpieczeństwa na drodze. Łatwiejszy i szybszy dostęp do informacji, bez konieczności odwracania wzroku od toru jazdy, to zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu – przekonują producenci modułu Seemore z Wrocławia.

Na czym polega ich innowacyjność? Na zastosowaniu technologii łączącej HUD (head-up display) oraz Augmented Reality (rozszerzona rzeczywistość). Pozwalają one szybko wyświetlać niezbędne dane przed oczami motocyklisty jednocześnie nie ograniczając widoczności. To maksymalne skrócenie czasu potrzebnego na sprawdzenie paramentów i ograniczenie momentów, podczas których musi on odwrócić wzrok od drogi. Motocyklista jest w stanie szybciej odczytać i przetworzyć dane. Taki sposób przekazywania informacji w o wiele mniejszym stopniu obciąża jego koncentrację i jest po prostu bezpieczniejszy niż spuszczanie głowy w kierunku kokpitu. Moduł jest instalowany w kaskach.

- W Seemore dążymy do tego, by motocyklista nie musiał dekoncentrować się, szukając potrzebnych danych na tradycyjnych wskaźnikach. Dlatego wykorzystując najnowocześniejsze rozwiązania, stworzyliśmy moduł Seemore, który przekazuje mu informacje o drodze oraz parametry pojazdu. Wyświetla je przed jego oczami, nie zasłaniając drogi. Dzięki temu pozostaje skupiony na tym, co dzieje się wokół niego, zachowuje pełną kontrolę, zwiększając bezpieczeństwo – swoje i innych użytkowników drogi – opowiada Grzegorz Palmer.

Firma we Wrocławiu działa od 16 miesięcy. Pierwszą prezentację swoich produktów zrobili w tamtym roku w Mediolanie, ale jak mówią od tamtego czasu wykonali ogromny progres w rozwijaniu modułu. Przedsiębiorstwo składa się z 4 osób! Dwóch założycieli: Grzegorz Palmer i Wojtek Trelak oraz dwóch pracowników zajmujących się elektrotechniką i budową produktu.

źródło: Wrocław pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)