Straż miejska ostrzega kierowców na ulicy Daszyńskiego ... karteczkami [FOTO]

- Szanowny Kierowco! Uprzejmie informujemy, że parkowanie pojazdów powinno odbywać się zgodnie z zasadami zawartymi w ustawie – Prawo o ruchu drogowym: Rozdział 5, Oddział 2. W szczególności należy uwzględnić art. 47 i 49 ww. Ustawy (zatrzymanie i postój na chodniku, zakaz zatrzymywania lub postoju pojazdów). Za naruszenie warunków dopuszczalności zatrzymania lub postoju na chodniku grozi mandat karny w wysokości 100 zł - karteczki o takiej treści mogą znaleźć za samochodową wycieraczką mieszkańcy ulicy Daszyńskiego na wrocławskim Ołbinie.

Informację z ostrzeżeniem wystosowała do kierowców straż miejska. Dlaczego? Jak mówi nam Waldemar Forysiak, rzecznik wrocławskiej straży miejskiej, cała akcja została zorganizowana na prośbę mieszkańców. – Jakiś czas temu otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańców ulicy Daszyńskiego, iż parkowanie na tej ulicy odbywa się niezgodnie z przepisami ruchu drogowego.

Strażnik dodaje, że karteczki z informacją zostawiane przy każdym nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie, czyli przy takim, który nie stoi na chodniku kołami jednego boku lub przednią osią pojazdu.

Karteczki mają charakter informacyjno-ostrzegawczy. – Nie chcemy od razu wylewać dziecka z kąpielą i zakładać blokad czy nakładać mandatów. My tylko uprzedzamy i za kilka dni znów przyjedziemy i sprawdzimy, czy samochody są poprawnie zaparkowane.  Jeżeli nie, to nie wykluczam, że wystawimy wtedy mandaty – przestrzega Forysiak i zdradza, że kolejna "karteczkowa” akcja straż miejskiej będzie prowadzona na Zaułku Rogozińskim.

CZYTAJ TAKŻE: Spadające dachówki ratunkiem dla pieszych?

Ulica Daszyńskiego

Przypomnijmy, że o sytuacji na ulicy Daszyńskiego pisaliśmy już wielokrotnie. Problemem całego Ołbina jest nadmiar samochodów przy jednoczesnym braku miejsc parkingowych. Kto może parkuje w podwórkach lub na chodnikach. Efekt jest taki, że na ulicy Daszyńskiego karteczkę z ostrzeżeniem od straży miejskiej ma co drugi samochód, gdyż więszkość kierowców parkuje tak, że samochód czterema kołami stoi na chodniku.

Adriana Boruszewska Doba.pl