Wrocław nadal bezsilny w walce z dopalaczami?

czwartek, 16.4.2015 16:10 4617 1

Wszyscy wiedzą o nich, że są. Problemem jest tylko brak odpowiednich narzędzi, aby punkty z dopalaczami zamykać. W 2014 roku wrocławska policja zlikwidowała ponad 530 tys. sztuk dopalaczy o wartości 4 milionów złotych.

Fot. policja dolnośląska

W ubiegłym roku zamknięto również 11 z 24 funkcjonujących we Wrocławiu punktów z dopalaczami.

- To nie jest tak, że nikt nie widzi problemu z dopalaczami – mówił na czwarkowej sesji rady miejskiej Jacek Kaczmarek, komendant policji we Wrocławiu i podkreślał, że obecnie policja zlokalizowała 20 punktów, które mogą dopalacze dystrybuować. – Teraz te punkty są weryfikowane. Ja wiem, że możecie mieć niedosyt, że ludzie przychodzą i wszyscy wiedzą, że tam są dopalacze, ale tak naprawdę jeszcze nikt do nas nie przyszedł i nie powiedział, że tu i tu są sprzedawane dopalacze – kontynuował Kaczmarek. – Największym zagrożeniem jest dystrybucja w internecie. Poza tym, jak zlikwidujemy jeden lokal, to w jego miejscu powstaje drugi.

Problematyczny jest również fakt, że osoby, które przebywają w szpitalach po zażyciu dopalaczy, nie chcą ujawnić, gdzie i w jaki sposób ten środek nabyły. Zdaniem zastępcy prokuratora okręgowego we Wrocławiu, Katarzyny Kwiatkowskiej, personel szpitala nie ma obowiązku informowania służb ani prokuratury o zażyciu przez pacjenta dopalaczy. – Takie raporty śle nam tylko szpital im. Marciniaka –zaznaczył Paweł Wróblewski, dyrektor wrocławskiego sanepidu.

- My nie mamy prawa legitymować prewencyjnie - wyjaśniał Zbigniew Słysz, komendant wrocławskiej straży miejskiej. - Nie możemy legitymować ludzi, którzy stoją obok lokalu lub tych, którzy do niego wchodzą lub wychodzą.

Bardzo ostro w temacie dopalaczy wypowiadałał się Jerzy Sznerch, radny PiS-u z Nadodrza. 

Nadodrze miało być zrewitalizowane, a zamiast lokali rzemieślicznych tworzą się lokale "ksero24".

Radni PiS-u zaproponowali również, aby miasto miało wpływ, jaka działalność gospodarcza będzie prowadzona w lokalach gminnych, aby weliminować możliwość dystrybucji w tym miejscu dopalaczy. Radni chcą również wysłać do Warszawy apel do ministrów i parlamentarzystów o podjęcie skuteczniejszych narzędzi w walce z dopalaczami.

- Prowadzimy wiele programów prewencyjnych szkołach. Został również nakręcony film o dopalaczach. Film został dostrzeżony również w Krakowie – mówił Kaczmarek

Adriana Boruszewska Doba.pl

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

jola czwartek, 16.04.2015 16:26
a dac im za darmo wrzucic to na rynek i...