Zatrzymali mu prawo jazdy, bo jechał po alkoholu. W czwartek znów wsiadł pijany za kierownicę

10 grudnia o godzinie 10.30 na ulicy Robotniczej we Wrocławiu strażnicy miejscy interweniowali wobec 26-letniego mężczyzny kierującego nissanem.

Kierowca nie zastosował się do znaku zakaz ruchu. Mężczyzna nie reagował na polecenia wydawane przez strażników i usiłował odjechać z miejsca popełnienia wykroczenia, co zostało mu to stanowczo uniemożliwione.

Kierowca zachowywał się bardzo nerwowo i agresywnie. Jak ustalili strażnicy, nie posiadał on przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania pojazdem, gdyż miał je zatrzymane już wcześniej za jazdę pod wpływem alkoholu. Wzbudziło to dodatkowe, jak się później okazało, słuszne podejrzenia strażników. Mężczyzna został przewieziony na komisariat policji, gdzie przeprowadzono badaniu na zawartość alkoholu. Jak się okazało, w wydychanym powietrzu stwierdzono około 1,7 promila alkoholu.

Dalsze czynności prowadzi policja.