Zgubiłeś coś we Wrocławiu? Sprawdź, bo zmieniły się przepisy

Od kilku dni obowiązuje nowa ustawa o rzeczach znalezionych. Po zmianach we Wrocławiu to prezydent odpowiada za przyjmowanie i przechowywanie znalezionych rzeczy.

Według nowej ustawy obowiązuje teraz minimalną wartość znalezionych rzeczy w wysokości 100 złotych. Jeśli przedmiot będzie tańszy, urzędnicy mogą odmówić jego przyjęcia. Jeżeli natomiast wartość znalezionego przedmiotu przekroczy 5 tysięcy złotych, to biuro rzeczy znalezionych musi napisać ogłoszenie w lokalnej lub ogólnopolskiej prasie.

Nowe przepisy ustalają też maksymalny okres przetrzymywania znalezionych przedmiotów. W przypadku nieodebrania rzeczy mimo doręczenia właścicielowi wezwania do odbioru wynosi on rok, w przypadku braku możliwości ustalenia właściciela i wysłania mu wezwania to dwa lata.

Po tym czasie rzecz przechodzi na własność znalazcy. Do tej pory przedmioty były niszczone lub przechodziły na rzecz skarbu państwa.

We Wrocławiu nasze rzeczy mogą trafić do powiatowego biura rzeczy znalezionych lub do biura rzeczy znalezionych ZDiUM-u lub MPK.

My byliśmy w magazynie wrocławskiego MPK, gdzie gromadzone są rzeczy zgubione w komunikacji miejskiej. Co zostawiają wrocławianie? Kule łokciowe, plecaki i parasole, ale też pieniądze, prawa jazdy i klucze. 

-  Dziennie po zguby przychodzi jedna lub dwie osoby. Czasem jednak są takie dni, gdy nie przychodzi nikt - mówi pani Urszula z BOK MPK. - Ludzie często nie wiedzą, gdzie zgubili daną rzecz.

Po swoją rzecz należy stawić się z dowodem osobistym. Przy odbiorze należy również opisać dokładnie zgubę, gdyż inaczej nie zostanie ona wydana, mówi nam pani Urszula - Ja już doskonale wiem, kiedy ktoś kłamie, dlatego zawsze proszę o szczegółowy opis.