Żyły we własnych odchodach, ale urząd miasta nie widzi w tym nic złego

poniedziałek, 29.6.2015 00:00 5084 3

15 czerwca Urząd Miejski Wrocławia wydał decyzję w sprawie odebranych dnia 11 kwietnia dwóch suk wyżła weimarskiego z terenu firmy L., mieszczącej się przy ulicy Zagony we Wrocławiu. Przypomnimy, że dwa wyżły weimarskie żyły w małym kojcu, w budzie zbitej z płyt OSB, wszystko umazane w ich odchodach. Bez wody i jedzenia.

Pisaliśmy o tej sprawie TUTAJ.

- Decyzją urzędu w sprawie nie zachodziły przesłanki pozwalające na odbiór zwierząt. Ponadto Urząd Miejski Wrocławia swoją decyzję poparł opiniami "wrocławskich specjalistów", tj. dr n. wet. Dariusza Niedzielskiego z Klinika Weterynaryjna dr n. wet. Dariusz Niedzielski oraz zoopsychologa Marcina Wierzby z Marcin Wierzba - Szkoła Komunikacji Ludzi i Psów - informuje oburzona ekipa TOZ Wrocław, która odebrała skrajnie wychodzone psy z terenu wrocławskiej fabryki.

Decyzja została wydana w imieniu Prezydent Wrocławia Rafała Dutkiewicaz.

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce - Oddział we Wrocławiu dnia 29 czerwca złoży 12-stronicowe odwołanie od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi również Komisariat Policji Wrocław - Fabryczna.

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

środa, 01.07.2015 11:23
Ciekawa jestem, czy wobec w/w panów zostaną wyciągnięte konsekwencje za...
ola d poniedziałek, 29.06.2015 21:28
jak tak mozna .....:( to jest straszne!!!!!
poniedziałek, 29.06.2015 11:08
No to może pan doktorek i zoopsycholog posiedzą sobie troszkę...